Domowe SPA

Harmonia kształtów, klasyczne podziały, monochromatyczna paleta barw i ciekawe faktury - moja łazienka marzeń sprzyja wyciszeniu po długim dniu, a jej wyposażenie gwarantuje regenerację niczym w najlepszym SPA, tyle że w domu. W projekcie użyłam płytek Portobello Ecodecor na podłodze i we wnękach za prysznicem oraz toaletą i bidetem, płytek Marco Polo Eter na ścianie okiennej i lustrzanej, a na ścianie za wanną i na opasce spinającej całe pomieszczenie - przepiękną, wyrazistą mozaikę szklaną również Marco Polo. Rośliny, świece i wonne olejki stojące na półkach przy kanapie i wannie mają na mnie kojący wpływ. W szafkach przy telewizorze kryją się zapasowe ręczniki, szlafroki i środki czystości, a w szafkach przy umywalkach - kosmetyki. Łazienka marzeń nie zna ograniczeń metrażowych - jest przestrzenna, z podłogowym ogrzewaniem i niewielkim grzejnikiem umieszczonym wygodnie w pobliżu zarówno prysznica, jak i wanny. Toaleta i bidet są nieco na uboczu, celowo usytuowane za drzwiami. Centralne miejsce w łazience moich marzeń zajmują wanna i kanapa, bo wygoda jest najważniejsza. W zależności od nastroju regenerację zaczynam od gorącego prysznica, potem sauna (zainstalowana w tej samej kabinie, czego być może nie widać w projekcie), a jeśli mam więcej czasu - długa kąpiel plus ulubiony film czy koncert. Następnie czas na upiększanie - siedząc wygodnie na kanapie (film wciąż trwa) czekam, aż maseczka zdziała cuda i robię sobie manicure. Jeśli jest ranek, piję przy tym mocną kawę z mlekiem, natomiast wieczorem ulubione czerwone wino. Taka chwila dla siebie jest idealnym początekiem długiego dnia lub jego zakończeniem.