a gdy zima przyjdzie...
A gdy zima przyjdzie i napalimy w kominku wtedy Dżinks wskakuje na kaloryfer i mruczy: "mmmm jak mi dobrze"
Komentarze 19
Chcesz dodać komentarz?
Nasz dział obsługi klienta pracuje w godzinach:
poniedziałek-piątek: 8:00-17:00
sobota: 8:00-14:00
e-mail: info@dekordia.pl
Chcesz dodać komentarz?
Słodki kotek
Słodki kotek
Słodki kotek
Słodki kotek
Słodki kotek
Ma Pani bardzo madrego i cwanego koteczka:)))coz kotki lubia ciepelko a gdy nie ma pieca i zapiecka na ktorym moglyby lezec wyleguja sie na kaloryferach coz maja glowe na karku i glowkuja jak sie da:))
Ot cwaniaczek, ciepło mu to się wygrzewa, wie gdzie trzytulnie w mieszkani. Zna się na rzeczy.
Obawiam się tylko, ze nie jest mu tam za wygodnie, bo kaloryfer jest bardzo wąski.
Kaloryfer biały, kotek czarny... świetny kontrast, fajnie wygląda.
Mój koteczek tez tak sypia zimą:)) to jego ulubione miejsce:))
Super fotka i kotek oczywiście:)
No nie wytrzymam :-) Koty mają taką umiejętność wpasowania się w różne zakątki, że za każdym razem mnie zadziwiają. A jak mu tam pewnie cieplutko - mrrr... :-)
fajny obrazek. kot wygrzewa się na kaloryferze:> musiało mu być na prawdę zimmno :>:> a teraz tak milutko:>
Zupełnie jak w bajce "Przygody kota filemona" , tylko niestety ze względu na postęp piec musi zastąpić kaloryfer. Kotek świetny.
takie ciepłe kluchy:> fajny widfok jak i maskotka domu. rrewelacyjny kotek.
To na pewno stąd się zmyje, będzie mu za ciepło. Fajniutki kotek.
Ojej, nie ma to jak na grzejniku. chociaż kotek sam jest wspaniałym grzejnikiem dla ludzkich nóg:)szczególnie zimą i w czasie przeziębienia!
a kiedyś koty miały piece i zapiecki:) a teraz musi im wystarczyć taka namiastka:). Bonifacy i Filemon na pewno zrobiliby wielkie oczy:)
O tak! Koty uwielbiają wylegiwać się na wszystkim, co jest ciepłe:)