MOI SĄSIEDZI

Nadchodzący Nowy Rok 2012 to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka.
Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzę z całego serduszka :)

Przynajmniej zwierzęta nie są tak kłopotliwe jak niektórzy ludzie i ich obecność nie jest tak kłopotliwa, nie obgadują, nie śmiecą, nie są hałaśliwi, więc posiadanie takich sąsiadów to sama przyjemność.

fajna okolica, cisza i spokój. Nie to co w mieście.

Przepiekne widoki:):)

Sielanka....i błoga rozkosz:) Aż mi się wakacje zamarzyły. A jakie cudowne kolory - śliczne zdjęcia, tylko waz zamieniłabym na was:)

Mućki na łączce, uroczy, swojski widok.

Krówki :) Uwielbiam takie widoki i tą naszą wieś. Sama mieszkam na podlasiu i tak9i widok to u nas norma, jeszcze do niedawna moj sasiad (a mieszkam w miescie) hodował kury :P Teraz gdy zywnosc jest w wiekszosci modyfikowana genetycznie, do produktów dodaje sie wiecej glutaminianu i chemii to dobrze mieć swoje maleńkie gospodarstwo lub sprawdzonych dostawców świeżego jedzonka

tak taki obrazek to żadkość. na wsi niby powinny być zwierzęta, ale ich nie ma. :<

O jakie piękne widoki. przypomina mi się moja wieś w której się wychowałam.Bardzo ładna polska wieś pozdrawiam.

Piekna Polska wies. Sama mieszka na wsi i wiem jakie piekne widoki tam sa i nawet takie krowki mnie zachwycaja ,bo w dzisiajszych czasach takich zwierzat jest bardzo malo na wsi.

Jakie piękne krowy. Niestety w mojej wsi już trudno o taki widok. Jakakolwiek hodowla przestaje się opłacać na jedno, dwuhektarowych gospodarstwach. Mleka tez nie ma gdzie odstawić bo skończyły się czasy kiedy bańki z mlekiem zostawiali gospodarze na stoiskach z mlekiem a odbiorca sam po nie si ę zgłaszał. Tęsknie za tymi czasami. Skupami truskawek, żniwami z kosą. I krowami na pastwiskach.